Przepis na panini jest kombinacją kilku przepisów, ale w dużym stopniu, opiera się na tym z mojej ulubionej książki kucharskiej. Nie jest to najłatwiejszy i najszybszy z przepisów na bułki, ale warto uzbroić się w cierpliwość, bo efekt jest tego wart.
wtorek, 29 listopada 2011
sobota, 26 listopada 2011
Bajgle z falaflami i hummusem
Bajgle są żydowskie, hummus - arabski, to wiadomo. A falafle? Spór między Żydami i Arabami, o pochodzenie falafli, to chyba jedyny konflikt między nimi, mający sens. W tym przypadku, jest przecież o co walczyć...
piątek, 25 listopada 2011
Miso
To jest zdecydowanie sezon na zupy. I nie ma się co dziwić, bo przecież nic tak dobrze nie rozgrzewa (mam na myśli kulinaria, bo jest parę innych, świetnych sposobów na rozgrzanie :).
Wersji miso jest sporo. Ja ugotowałam zupę, z łatwo dostępnych składników. Smakuje naprawdę dobrze!
Wersji miso jest sporo. Ja ugotowałam zupę, z łatwo dostępnych składników. Smakuje naprawdę dobrze!
wtorek, 22 listopada 2011
Minestra Invernale di Castagne - zimowa zupa z kasztanami
Oryginalny przepis, który pochodzi z tej książki, zawiera kapustę i soloną wieprzowinę. Moja wersja, jest bardziej lekka, chociaż równie pożywna. Dawno nie jadłam tak wyśmienitej zupy. Jest przepyszna!
środa, 16 listopada 2011
Grillowane banany według Sophie Dahl
Przepis na ekspresowy deser. Trzy składniki, kilka minut i gotowe. W taki szary dzień jak dziś, skutecznie poprawi nastrój.
poniedziałek, 14 listopada 2011
Krem pomidorowy z kaszą quinoa
Lub z mozzarellą, do wyboru. W obu wersjach smakuje świetnie. Dość kwaśny i gęsty krem, to balsam dla duszy, w te coraz krótsze dni. W wersji z kaszą quinoa nabiera lekko orzechowego posmaku. Z mozzarellą bardziej mlecznego. Świetnie rozgrzewa!
czwartek, 10 listopada 2011
Bananowe muffiny z Nutellą
Kolejny przepis na najprostsze babeczki świata. Moim zdaniem genialne połączenie bananów z Nutellą. Miękkie i mokre, z niespodzianką w środku. Mój małżonek powiedział, że lepszych nie jadł :)
środa, 9 listopada 2011
Focaccia z szałwią
Focaccia jest rajem dla podniebienia, nie tylko dla miłośników kuchni włoskiej. Banalna w przygotowaniu. Świetnie sprawdzi się w roli pieczywa.
poniedziałek, 7 listopada 2011
Jajecznica z tofu i algami
Jajecznica trochę po japońsku. Z tofu, które jak gąbka, pochłania każdy smak. Do tego algi, dla maniaków sushi. W sam raz na śniadanie, w trochę chłodniejsze poranki.
piątek, 4 listopada 2011
Smażone banany z kokosowymi perłami tapioki
Tapiokę wypróbowałam po raz pierwszy, przy okazji robienia bubble tea, do której na pewno wrócę na łamach bloga. Nie należy do wyjątkowo dostępnych składników, ale skoro mi udało się ją zdobyć, w moim niezbyt wielkim mieście, to myślę, że innym także się uda. Smakiem wybitnym, to ona nie może się pochwalić (bo w zasadzie jest bez smaku), za to konsystencją owszem! Należy do gatunku, tak zwanych "śmiesznych" dań :) W towarzystwie kokosu i bananów zdecydowanie wprowadza w good mood!
środa, 2 listopada 2011
Tarta z łososiem i ricottą
Bardzo maślane ciasto i jeszcze bardziej kremowe wypełnienie. Do tego łosoś, rukola i mięta. Fantastyczny, regeneracyjny obiad, po ciężkich wojażach i nie tylko :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)