wtorek, 27 marca 2012

Farinata

Włoski placek z mąki z ciecierzycy. Naprawdę bardzo łatwy w zrobieniu, z powodzeniem może pojawić się na wielkanocnym stole. Świetnie pasują do niej jaja i wędliny. Ja zjadłam ją w czystej postaci, tak jak po raz pierwszy we Włoszech. Na ciepło, popijając latte.
Viva la farinata!


czwartek, 22 marca 2012

Mille - feuille z rabarbarem

Wersja jednowarstwowa i bez sosu custard, który zastąpiłam budyniem! Zdecydowanie szybszy w przygotowaniu ale równie pyszny.
Rabarbar można zastąpić ulubionymi owocami, można zaszaleć z bakaliami albo czekoladą.
Choć rabarbar w tym zestawie świetnie równoważy słodycz i dodaje świeżości.



piątek, 16 marca 2012

Bubble tea

Bąbelkowa herbata pochodzi z Tajwanu (choć jest szalenie popularna w Stanach) a jej najważniejszym składnikiem (i najtrudniejszym w zdobyciu) są perły tapioki. W Polsce niedostępne czarne, grube perły można śmiało zastąpić drobnymi, białymi.
Bubble tea jest słodka a jej smak zależy od wariantu jaki wybierzemy (zielona, czarna, owocowa).
Ja zrobiłam moją ulubioną, mango - truskawkową z dodatkiem mrożonego rabarbaru. Pycha!



poniedziałek, 12 marca 2012

Kasztanowe muffiny w wersji light

Bardzo kasztanowe muffiny w wersji dietetycznej. Bez cukru i bez masła, choć słodkie i pulchne.
Składniki może nie są wyjątkowo łatwo dostępne, ale zarówno z mąką jak i z kremem kasztanowym można się spotkać w dobrych delikatesach.
Pyszne i zdrowe i niebanalne w smaku. I bardzo łatwe w przygotowaniu.



piątek, 9 marca 2012

Post bez przepisu czyli tęsknota za kuchnią włoską

Kiedyś już wspominałam, że moją ulubioną książką kucharską jest ta o kuchni włoskiej. I za każdym razem, gdy jestem w tym kraju tyję średnio jakieś sto kilo.
Z całym szacunkiem do kuchni francuskiej czy tajskiej - włoska jest najwspanialsza! Takiej ricotty, takiego prosciutto, wina, chleba i igrzysk nie ma nigdzie indziej.
Plan był, by każdego dnia pić inną kawę. Nie do końca się udał, ale zmiast corretto czy ristretto było arancini.
Wybaczcie ten strasznie chaotyczny charakter postu, ale to z tęsknoty za słońcem.



Cappuccino z mlekiem migdałowym - podawane zwykle przed południem. Uważane za zbyt słabe, by pić je po posiłkach.