Praliny z gorzką czekoladą i orzechem włoskim, oblane białą czekoladą

Przepyszne! I bardzo kaloryczne. Ale kto by tam liczył kalorie przed świętami, nie ma sensu przecież.
Przepis na świąteczne słodkości, bardzo łatwy do wykonania, wymaga jedynie nieco cierpliwości. Ale warto poczekać!

Na ok 15 pralin (w zależności ile podjemy w trakcie robienia):

1 opakowanie (225 g) serka mascarpone
100 g gorzkiej czekolady 70%
100 g białej czekolady
15 obranych orzechów włoskich
kakao do dekoracji (opcjonalnie)
+
15 papilotek do pralin

Mascarpone wyjąć z lodówki, dobrze by osiągnęło temperaturę pokojową.
Do żaroodpornej miski połamać gorzką czekoladę, a miskę położyć na rondlu z wodą (nie może jej dotykać).
Wodę doprowadzić do wrzenia, w tym czasie, cały czas mieszając, rozpuścić czekoladę. Jak tylko czekolada się roztopi ściągnąć miskę z garnka i odstawić do schłodzenia (czekolada ma być chłodna ale nie może zastygnąć).
Mascarpone wymieszać z roztopioną czekoladą, wstawić do lodówki, najlepiej na całą noc.
Z zastygłej przez noc masy formować kulki, do środka wkładając po jednym orzechu. Należy robić to bardzo sprawnie, gdyż masa pod wpływem ciepła rąk bardzo szybko się topi.
Uformowane kule wstawić do lodówki.
W tym czasie roztopić białą czekoladę (tą samą metodą, którą roztopiliśmy gorzką czekoladę).
Schłodzone praliny przełożyć do papilotek, oblać ostygłą, białą czekoladą. Posypać kakao i wstawić do lodówki na godzinę.
Przechowywać w lodówce, nawet do tygodnia.
Mniam!