środa, 11 stycznia 2012

Szybka, karnawałowa sałatka z karczochami i kolendrą

W sam raz do zrobienia, na 10 minut przed imprezą. Albo, jeśli tak jak mi, zaczął się Wam rok dosyć intensywnie i nie macie czasu na długie gotowanie.
Trochę ostra (rukola) i trochę mleczna (mozzarella) ale i orzeźwiająca (kolendra) i słodkawa (krem balsamiczny). Fuzja smaków jak się patrzy!




Dla 2 glodnych osób:

2 duże garści rukoli
ok 100 g karczochów w zalewie
2 garści czarnych oliwek
kula mozzarelli
garść świeżej kolendry, lekko potarganej
krem balsamiczny i sól do smaku



Rukolę dokładnie myję i suszę w wirówce do suszenia sałaty.
Karczochy i oliwki odcedzam z zalewy.
Mozzarellę kroję w kostkę.
Kolendrę lekko targam.
Całość wrzucam do miski, lekko solę i skraplam kremem balsamicznym.
Wyśmienicie smakuje z grzankammi czosnkowymi lub grissini.

7 komentarzy:

  1. Rewelacyjna propozycja!Caałkowicie w moich klimatach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To tez są moje klimaty i są one pyszne! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje klimaty a jakze tez:) Wkrotce zrobie, bo jestem na etapie salatek:) Przesmacznie i przepieknie wyglada. Super zdjecia:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wyglada przepieknie, tak zielono i radosnie. Podoba mi sie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Juz wiem co zjem jutro!:-D Dzieki za inspiracje!:)
    Monika

    OdpowiedzUsuń