Od razu wyjaśniam, że określenie "cudny" zostało użyte celowo.
Studiuję właśnie książkę Jamiego Olivera "30 minut w kuchni" (znalazłam pod choinką) i zachwycam się jego określeniami jedzenia: "wspaniałe", "obłędne", "najlepsze na świecie".
Mam takie postanowienie noworoczne, by przepisy Good Mood Food były obłędne, wspaniałe i najlepsze na świecie :) Z życzeniami pysznego, Nowego Roku!
Quessadilla dla 2 osób:
4 tortille z tego przepisu
1 szklanka czarnej fasoli (można zastąpić czerwoną)
1 pierś kurczaka
1/2 dużej, czerwonej cebuli
2 ząbki czosnku, rozgniecione
1 szklanka sera Cheddar, potartego
garść świeżej kolendry
oliwa do smażenia
Sałatka:
garść rukoli
opakowanie (250g) słodkich pomidorków koktajlowych
szklanka jogurtu naturalnego
1 łyżeczka musztardy Dijon
(Jeżeli nie macie świeżej kolendry, to nie zastępujcie jej suszoną. Lepiej pominąć ten składnik, choć z kolendrą ta quessadilla jest wyśmienita! To samo dotyczy się pomidorków - muszą być KONIECZNIE słodkie).
Fasolę namoczyć przez noc. Odcedzić, ugotować, aż zmięknie.
Kurczaka pokroić na małe kawałeczki i podsmażyć na oliwie.
Cebulę drobno pokroić i podsmażyć, aż lekko się zezłoci. Dodać do niej czosnek, lekko podsmażyć (uważać, by się nie przypalił).
Dodać fasolę i kurczaka, wszystko razem wymieszać, zestawić z ognia.
Na placek tortilli rozłożyć farsz z kurczaka i fasoli, posypać tartym Cheddarem i potarganą kolendrą. Przykryć drugim plackiem i położyć na rozgrzaną, beztłuszczową patelnię, po minucie na każdą stronę (uwaga przy obracaniu!). Powtórzyć z pozostałymi plackami tortilli i resztą farszu.
Rukolę opłukać, dodać pokrojone pomidorki.
Jogurt wymieszać z musztardą, polać rukolę z pomidorkami.
Podawać z quessadille.
Cudowne!
Jeszcze nigdy nie robiłam takiego cudeńka z tortilli, trzeba to nadrobić :)
OdpowiedzUsuńDijon górą! :D Pięknie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuń:) :)
OdpowiedzUsuń