Tażin jest rozgrzewający dzięki imbirowi i bardzo sycący.
Na 2 duże porcje:
1 pierś kurczaka (podwójna)
1/2 dużej cebuli
2 ząbki czosnku
imbir wielkości kciuka
5 łyżek mąki migdałowej
250 ml bulionu z kurczaka
garść zielonych oliwek
garść świeżej kolendry
oliwa do smażenia
+
2 kiszone cytryny, przepis znajdziecie tu
Pierś kurczaka pokroić w kostkę, podsmażyć na oliwie.
Cebulę pokroić w krążki, czosnek obrać, drobno pokroić, to samo z imbirem.
Bulion doprowadzić do wrzenia, dodać kurczaka, cebulę, czosnek i imbir. Gotować, aż cebula zmięknie.
Dodać oliwki, kiszone cytryny (pokrojone w ćwiartki), kolendrę i mąkę migdałową. Dokładnie wymieszać i dusić jeszcze około 10 minut.
Mąka migdałowa wraz z płynem powinna zgęstnieć do konsystencji sosu.
Nie trzeba potrawy solić, jeśli bulion był solony. Cytryny też oddadzą trochę słoności potrawie.
Podawać z ziemniakami lub kaszą jaglaną (moim zdaniem, w tej wersji smakuje lepiej).
zrobiłam kiszone cytryny jakiś czas temu, teraz czas na tajine!
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie.
OdpowiedzUsuńCytryny ukisze uz zaraz:) Tajin zrobie jak sie ukisza. Pomysl bardzo fajny. Autorski czy sie na czyms wzorowalas?:)
OdpowiedzUsuńMonika B.
Polecam, bo jest pyszne!
OdpowiedzUsuńTak, wzorowałam się na kilku różnych przepisach ale ostateczny jest mocno zmodyfikowanyn przeze mnie :)
wygląda świetnie, polecam blog http://cookfighter.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam przepis!
OdpowiedzUsuń