Burger w wersji super zdrowej. Razowa, żytnia bułka domowego wypieku, delikatny kurczak i pyszna pasta z czarnej fasoli. Do tego roszponka i pomidor. W sam raz na lunch, najlepiej na ciepło, prosto z piekarnika.
Na 4 bułki:
20 g świeżych drożdży
1 szklanka zwykłej mąki pszennej
1 1/2 szklanki razowej mąki żytniej
3/4 szklanki ciepłej, przegotowanej wody
1 łyżeczka soli morskiej
1 łyżeczka brązowego cukru
2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
Na 4 burgery:
1 duża (podwójna) pierś kurczaka
100 g czarnej fasoli (przed namoczeniem)
1/2 małej czerwonej cebuli
1 słodki pomidor
garść roszponki
1 łyżka soku z limonki
1 łyżeczka suszonej natki pietruszki
1 łyżeczka suszonej mięty
szczypta soli morskiej
szczypta pieprzu cayenne
szczypta czerwonej słodkiej papryki w proszku
łyzka oliwy extra vergine
Drożdże kruszę, zalewam 1 łyżką ciepłej wody i odstawiam na 5 minut. W tym czasie łączę resztę składników, na koniec dodając rozpuszczone drożdże. Całość ugniatam około 10 minut Przykrywam lnianą ściereczką i odstawiam na godzinę w bezwietrzne miejsce, do wyrośnięcia. Po tym czasie, ciasto powinno podwoić swoją objętość. Wyrośnięte ciasto dzielę na 4 części, formuję z nich kule i rozkładam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Uformowane buły odstawiam ponownie do wyrośnięcia na 40 minut. W tym czasie nagrzewam piekarnik do 210 stopni. Gdy bułki ponownie wyrosną, wstawiam je do nagrzanego piekarnika i piekę około 15 - 20 minut Po upieczeniu skórka powinna być twarda i zarumieniona.
Fasolę namaczam przez całą noc. Odcedzam, zalewam świeżą wodą i gotuję, aż zmięknie (około 1 godzinę).
Czerwoną cebulę drobno kroję, dodaję do ugotowanej fasoli. Dodaję sok z limonki, natkę pietruszki, miętę i odrobinę soli. Całość ucieram blenderem na gładką pastę.
Kurczaka kroję na 4 części i rozbijam lekko tłuczkiem. Posypuję pieprzem cayenne i słodką papryką. Wrzucam na rozgrzaną oliwę i smażę z obu stron.
Pomidora kroję w plastry.
Ciepłe bułki przekrajam, obie części smaruję pastą z fasoli, kładę kurczaka, dodaję garść roszponki i kilka plastrów pomidora. Świetnie smakuje z frytkammi z patatów lub solo.
Świetna propozycja, zdrowo i smacznie :D
OdpowiedzUsuńPysznie wygladaja! No i nie ma jak domowe bulki do burgerow...
OdpowiedzUsuńzdrowy fast food-super!
OdpowiedzUsuńświetne takie kolorowe! :)
OdpowiedzUsuńNa taki fast food to ja się piszę :)
OdpowiedzUsuńBardzo wszystkim dziękuję :)
OdpowiedzUsuńNiewątpliwie wyglądają znakomicie. Przypominają mi takie, które podawali we Wrocławiu w O'Burgerze, ale niestety zamknęli ten bar.
OdpowiedzUsuńMam pytanie czy fasola może być z puszki?
Przyznam, że osobiście wolę smak gotowanej, ale myślę, że śmiało można ją zastąpic tą z puszki. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że będzie smakowac :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować, zapraszam na blog mojego męża kulinarny
OdpowiedzUsuńhttp://cookfighter.blogspot.com/
Piękne ,kolorowe aż chce się jeść :)jedną na wynos proszę:)
OdpowiedzUsuńPolecam gorące:) GMF ma przerwę spowodowaną przeprowadzką, ale obiecuję już niedługo nadrobić zaległości. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńChyba spróbuje zrobić bo smakowicie wygląda tyle że zrobie bez mięsa :D Zapraszam www.chudnijzglowa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńBezmięsne też moga być baaaaaaaaaaaardzo smakowite!
OdpowiedzUsuń