Miłość od pierwszego kęsa. Uwielbiam fuzję słodki - słony a w tym przypadku jest to połączenie idealne.
Wiosenny lunch lub obiad z nutką świeżości i powiewem wschodu. Odrobina Tajlandii w domu.
Polecam gorąco!
Składniki na 4 porcje:
Opakowanie makaronu ryżowego (80g)
500 g mięsa mielonego wieprzowego
1 duża dymka, drobno pokrojona
imbir wielkości ok 4 cm
czerwona papryczka chili ok 4 cm
2 garści orzeszków ziemnych, uprażonych, niesolonych
1 łyżka brązowego cukru
1 łyżka sosu rybnego
opakowanie krewetek (250g)
2 jajka, lekko ubite
sok z połowy limonki
opakowanie pasty Pad Thai (70g)
olej arachidowy
garść świeżej kolendry
Makaron zalać wrzątkiem i odstawić na 10 minut. Ugotować w lekko osolonej wodzie.
Mięso usmażyć w woku. Odstawić.
Imbir obrać ze skórki i drobno pokroić.
Papryczkę oczyścić z nasion, drobno pokroić. Dodać wraz z imbirem do woka, całość lekko podsmażyć na odrobinie oleju.
Dodać uprażone orzechy, jajka i krewetki. Zwiększyć ogień i całość podsmażyć, aż jajka się zetną a krewetki usmażą.
Dodać cukier, sos rybny i pastę Pad Thai, smażyć około 5 minut. Dodać mięso mielone, sok z limonki i dymkę. Całość dokładnie wymieszać i smażyć w woku jeszcze około 10 minut. Na sam koniec dodać garść potarganej, świeżej kolendry.
Podawać z makaronem ryżowym, skroplone sokiem z limonki.
Smacznego!
Wyglada niesamowicie apetycznie i lekko!
OdpowiedzUsuńI takie też jest :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń