Przepis na tę nowojorską przekąskę pochodzi z tej książki. Ja jednak uprościłam przygotowanie ciasta, a ser robiola zastąpiłam serem owczym. Fantastyczne połączenie smaków słodki - słony.
Na 8 bułeczek:
15 g świeżych drożdży
90 ml ciepłej wody
3 łyżki ciepłego mleka + do posmarowania bułek
1/2 łyżki cukru
250 g mąki pszennej zwykłej
2 łyżki kakao
1 łyżeczka soli
50 g wiórków gorzkiej czekolady
3 łyżki masła
+
ser owczy
salami lub saucisson sec
Drożdże rozpuścić w wodzie z mlekiem i cukrem. Odstawić na 15 minut, aż zaczną bąbelkować.
Mąkę, kakao, sól i wiórki czekolady połączyć i razem dokładnie wymieszać.
Masło rozpuścić, dodać do mieszanki z mąką, bardzo dokładnie wymieszać.
Rozpuszczone drożdże dodać do reszty składników. Całość dokładnie ugnieść, odstawić na 1,5 godziny do wyrośnięcia (powinno podwoić objętość).
Piekarnik nagrzać do 200 stopni.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 8 części, z każdej uformować bułeczkę.
Formę do muffinów wysmarować masłem, do każdego wgłębienia włożyć uformowaną bułeczkę.
Piec 15 - 20 minut.
Podawać z serem owczym i salami lub kiełbasą typu saucisson sec.
Czekoladowe buleczki z wytrawnym wnetrzem? Ciekawa propozycja, choc ja pewnie postawilabym na powidla sliwkowe do nich...
OdpowiedzUsuńz pewnością smaczne! kiedyś robiłam chleb czekoladowy i przepyszny był właśnie ze słonymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńPrzeurocze są te bułeczki, porywam jedną, tą, gdzie jest najwięcej salami :)
OdpowiedzUsuńO kurczę, więcej niż intrygujące, na pewno bym nie odmówiła. Zachęcam do dodania do akcji Kwiecień Plecień na mikserze :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo dziewczyny i polecam gorąco, nawet z powidłami! :)
OdpowiedzUsuńMariszko - dzięki za podsunięcie pomysłu, wysłałam zgłoszenie :)
Pozdrawiam serdecznie.
Tylko gdybyś jeszcze dodała jakiś odnośnik do akcji - banner lub link - to już pełnia szczęścia :) pzdr
UsuńAleż oczywiście! Baner dodany, voila! :) Pozdrawiam!
UsuńSuper, super, super :) Cieszę się, że bułeczki są właśnie z tej książki :))
OdpowiedzUsuńEwelina :*
Dzięki Ewelinka za pożyczkę :)
UsuńSuper kombinacja, na pewno spróbuję
OdpowiedzUsuń