czwartek, 3 października 2013

Sałatka z kurczakiem, grillowaną fetą, miętą i miodowym dressingiem

Rano widok z okna przysłonił mi pierwszy szron. Moje ciało od razu się zbuntowało przeciw niechybnie nadchodzącej zimie i zapragnęło jakiegoś wakacyjnego smaku. Ale jako że po truskawkach i szparagach pozostało jedynie echo, postanowiłam wymyślić coś, co choć trochę przypomni mi lato.
Oto sałatka z grillowanym kurczakiem i fetą, z dodatkiem odświeżającej mięty, kiełkami i miodowym dressingiem. Całość skropiona sokiem z limonki.
Choć powietrze już nie tak przejrzyste, to słońce jeszcze trochę grzeje :)



Na 4 porcje:
główka sałaty
2 piersi z kurczaka
opakowanie sera Feta
duża garść kiełków brokułu
2 łyżki oliwy extra vergine
łyżka miodu
łyżka soku z limonki + do skropienia
garść listków mięty
sól morska
świeżo mielony pieprz
łyżeczka słodkiej wędzonej papryki



Sałatę dokładnie opłukać, osuszyć i porwać na większe kawałki. Dodać kiełki.
Piersi kurczaka pokroić według uznania, posolić, popieprzyć, opruszyć wędzoną papryką (zwykła papryka w proszku nie da takiego aromatu). Ugrillować na patelni (bez dodatku tłuszczu).
Fetę pokroić w grube plastry, ugrillować (ok 1 minuta z każdej strony) na patelni po kurczaku (przesiąknie aromatem wędzonej papryki).
Oliwę, miód i sok z limonki wymieszać razem.
Ugrillowanego kurczaka i fetę dodać do sałaty z kiełkami i polać dressingiem.
Całość posypać listkami mięty i skropić odrobiną soku z limonki.
Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz